Przekaż nam 1,5% podatku. Wpisz nasz KRS 0000 220 518 w swoim zeznaniu podatkowym lub skorzystaj z darmowego programu do rozliczenia PIT

Szczęśliwi żyją dłużej

Wywiad ze Zbigniewem Wiergowskim, fizjoterapeutą i miłośnikiem zdrowego stylu życia, który wraz z żoną prowadzi w Rabce-Zdroju ośrodek profilaktyki zdrowia i rehabilitacji oraz klub zdrowia. Był jednym z prelegentów zakończonej 20 marca serii wykładów „Sięgnij po zdrowie!” zorganizowanej przez krakowską filię Chrześcijańskiej Służby Charytatywnej (ChSCh).

– Jak długo zajmuje się Pan tematyką zdrowotną?

– Od około 20 lat. Wtedy właśnie przeszedłem na wegetarianizm. Obserwowałem wpływ tej decyzji na własne zdrowie; poszukiwałem odpowiedniego dla mnie modelu odżywiania i próbowałem na sobie. Sporo czytałem i wprowadzałem różne zmiany w diecie i filozofii życia. Polubiłem też aktywny styl życia – bieganie, rower, wędrówki górskie.

– Jak ocenia Pan świadomość zdrowotną Polaków?

– Na podstawie osobiście przeprowadzonych ankiet zaobserwowałem rosnące zainteresowanie profilaktyką zdrowotną. Coraz więcej osób dostrzega konieczność wprowadzenia reformy diety – sposobu odżywiania, przyrządzania posiłków i doboru produktów. Polacy kładą też coraz większy nacisk na rekreację fizyczną: biegają, maszerują z kijkami… Wegetarianizm zyskuje coraz więcej zwolenników. Palenie przestaje być modne. Sądzę, że jest coraz lepiej, choć tempo tych zmian mogłoby być szybsze.

– Jeden z dwóch ostatnich wykładów cyklu Sięgnij po zdrowie! dotyczył stresu. Jak radzić sobie ze stresem?

– Stres to nieodłączny towarzysz każdego z nas. Nie sposób go uniknąć. Naszym dążeniem nie powinno więc być jego całkowite wyeliminowanie – to jest po prostu niewykonalne – lecz ograniczenie jego niszczącego wpływu. Możemy stres ujarzmić, utrzymywać go w bezpiecznym wymiarze: sprawić, że będzie nas motywował, a nie paraliżował. Jak to osiągnąć? Nie jest to łatwe. Konieczne są zmiany w naszym stylu życia. Poziom stresu zależy od różnych czynników: a) rodzaju osobowości – nie każdy jest jednakowo podatny na stres; b) chwilowej dyspozycji, na którą wpływ ma samopoczucie, pogoda itp.; c) stanu zdrowia – osoby schorowane są mniej odporne psychicznie; d) umiejętności opanowania się; e) nawyku pozytywnego myślenia; f) uprawiania sportu; g) diety zasobnej w witaminy z grupy B oraz magnez; h) powierzania swoich problemów Bogu. To tylko najważniejsze rady.

– Ze zdrowiem związana jest też Pana praca…

– Prowadzimy wspólnie z żoną ośrodek profilaktyki zdrowia i rehabilitacji Willa „Luboń Wielki” w Rabce-Zdroju. Nasi goście mogą cieszyć się prawdziwie zdrową dietą i nabyć umiejętności zdrowego gotowania. W trakcie pobytu prowadzimy również wykłady o zdrowiu, treningi antystresowe, treningi nordic walking, organizujemy wycieczki w góry… Proponujemy też zabiegi usprawniające i terapię antynikotynową.

– Gdyby chcieć w jednym zdaniu streścić zasady zdrowego stylu życia, jak one by brzmiały?

– To trudne zadanie. Może spróbuję wymienić te najważniejsze: a) picie odpowiedniej ilości wody; b) zdrowa dieta, czyli unikanie używek i produktów wysoko przetworzonych, a także smażonych, wędzonych, zbyt słodkich i zbyt słonych, konserwowanych octem lub substancjami chemicznymi; nieprzejadanie się, zwiększenie ilości surowych warzyw i owoców (a dzięki temu i błonnika), unikanie zbyt dużej ilości białka, szczególnie zwierzęcego; c) rekreacja fizyczna co najmniej trzy razy w tygodniu; d) pozytywne myślenie. Mówiąc jeszcze krócej: niech zdrowy styl życia stanie się naszą pasją. Wówczas ewentualne zmiany nie będą wyrzeczeniem, lecz przygodą.

– Prowadzi pan Klub Zdrowia w Rabce-Zdroju oraz liczne bezpłatne wykłady prozdrowotne. Co motywuje Pana do tej bezinteresownej pracy dla innych?

– Kocham ludzi i lubię im pomagać. Boli mnie, gdy patrzę, jak cierpią wskutek własnych błędów. Choroby cywilizacyjne atakują coraz młodsze osoby, które mogłyby dalej cieszyć się zdrowiem, gdyby zawczasu zaczęły zdrowo żyć. Ludzie są często niedołężni, chorzy, umęczeni bólem i bezradnością. A rozwiązanie ich problem w wielu przypadkach jest w zasięgu ręki: wystarczy posiąść wiedzę i wprowadzić ją w życie. 

– Życiowe motto?

– „Pomagając innym, pomagasz sobie”. To recepta na szczęście, a szczęśliwi ludzie żyją dłużej i są zdrowsi.

– Dziękuję za rozmowę.

 Rozmawiał: Andrzej Wierzchowski

Czytaj o klubach zdrowia.

Złóż dar na działalność dobroczynną.

Pamiętaj o przekazaniu 1% podatku dla ChSCh (KRS 0000220518).

Zapisz się na Newsletter
Chrześcijańska Służba Charytatywna
ul. Foksal 8
00-366 Warszawa
Telefon:
(22) 31 31 425
E-mail:
biuro@bliskoserca.pl
Facebook
YouTube
Ta strona używa plików Cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na ich używanie. Czytaj więcej »
Zamknij